Pożądanie
Paweł Melnarowicz
Jak to się stało kochanie
że w pościeli mej naga leżysz
i oddech Twój słyszę niepełny
i myślom swoim nie wierzę
wstąpił w nas diabeł przebiegły
omotał myśli i sumienia
w świetle księżyca się śmiejąc
połączył nasze pragnienia
a wszystko to takie banalne
takie zwykłe i ludzkie
od wzburzonych hormonów
trudno czasami uciec