Schadzka
Bronisława Góralczyk
Tuż za wielką smukłą brzozą
zawisł księżyc ostronosy
nim go gwiazdy hen przewiozą
nim go skryją między kłosy
Pole jasny blask ogarnia
w złotych barwach zboże tonie
a już księżyc jak latarnia
świeci wprost na nasze dłonie
Nim świt wstanie nim noc uśnie
chcę usłyszeć ust szeptanie
i zobaczyć znów twój uśmiech
pośród kwiatów na polanie
Świt powiedzie nas do domu
i spełniona nasza miłość
choć wyznana po kryjomu
w sercach moc swą utrwaliła
Blady księżyc spadł kochanie
i nastała słońca pora –
a nam przyjdzie na spotkanie
czekać znowu do wieczora
Gliwice 15.07.2022 r.