jest jak wąż – drążący jamę w piasku
przenika w najgłębsze
zakątki umysłu
pogrążony w mroku
nie możesz się bronić
zrobić nawet kroku
w stronę smugi światła
wyimaginowane obrazy
jak w krzywym zwierciadle
zniekształcają widok
chwilami urojeń
stałeś się odbiciem
tego zniekształcenia
ofiarą nocnych lęków
swej nieświadomości
porażony umysł dręczony zwidami
zrywasz się spocony
w środku ciemnej nocy
twoim życiem włada
wytwór chorej wyobraźni
w głowie mnożą się
codzienne koszmary
uwalniając na przemian
złe i dobre emocje
w rozdwojonej jaźni