Sen wieczności
Helena Szymko
Tak bardzo bym chciała –
ze snu wiecznego
wybudzić najbliższe mi osoby
by znów powitał ich dzień nowy
ale Ty Boże pragniesz ich u siebie
by zasilały Twoje zastępy
w krainie wiecznej miłości
tak dobrze by było powitać je znowu
na naszym cudownym świecie
usłyszeć od nich jak im tam było
ale Ty Panie pragniesz ich w niebie
ojcowską miłością otaczać
i jeśli nawet – niektórzy zgrzeszyli
Ty zawsze potrafisz wybaczać