Sentymentalnie…

Sentymentalnie…
Bronisława Góralczyk

Zapomniałam ciebie i twych oczu lśnienie,
jakbyś nie miał nigdy stanąć na mej drodze,
aby drżeć wciąż o mnie i martwić się srodze,
bądź witać mnie czule niebiańskim imieniem.

Zapomniałam ciebie i twych wyznań brzmienie,
jakbyś nie miał nigdy odezwać się do mnie,
lecz jednego, miły, nie mogę zapomnieć;
uczucie wciąż płonie (choć bladym płomieniem).

Z dnia na dzień umyka mi pamięć o tobie,
z dnia na dzień umyka mi tembr twego głosu,
a ja niczym wdowa wciąż jestem w żałobie…

i żal mam już tylko jedynie do losu,
że drwi sobie ze mnie i dworuje sobie
z moich zmarszczek starczych i z mych siwych włosów.

Gliwice 25.10.2022 r.