Serca żądne pojednania
Janusz Strugała
każdy poranek niech będzie cudem
wyprawą w nieznane
labiryntem w którym się nie pogubimy
oczy zaspane bliskością
moje dłonie stęsknione za twoimi
serca żądne pojednania
romantycznie i tajemniczo
każda chwila radości oddechem
nie ma kiczu ni goryczy
otoczeni grawitacją szczęścia i miłości
to nam potrzebne jak tlen
wzruszysz mnie słowem
podniecisz szeptem
tej wędrówki do zachodu
niech nam zazdroszczą
słońce nam sprzyja