spiesz się synu
Danuta Gościńska
Śpiesz się synu…
Synu, powiem Ci coś bardzo ważnego.
Czas płynie nieubłaganie.
Brzmi jak banał?
Być może jeszcze tego nie wiesz, ale musisz się spieszyć.
Jesteś już dorosły.
Zostaną tylko wspomnienia,
kilka zdjęć i nie zadzwoni telefon .
Zamknięte drzwi do domu matki,
i twoje dzieci, kiedyś też tak zrobią do domu ojca.
Spiesz się słuchać o tym, co dla niego najważniejsze,
ponieważ niedługo nie będziesz już jego powiernikiem,
nie z Tobą będzie dzielić sekrety.
Spiesz się pytać: „jak Ci minął dzień”,
bo za moment na to pytanie
odpowiedzią będą wywrócone oczy
i głośne westchnienie,
robię to co ty swojej mamie.
Nawet nie zorientujesz się w którym momencie
czas jej się zakończył.
Kiedy usiądziesz, w domu zapanuje upragniona cisza,
a Ty nad nią zapłaczesz.
I choć dziś trudno Ci w to uwierzyć,
będzie Ci tego strasznie brakowało.
Matka