Światło dnia całego
Danuta Gościńska
Światło dnia całego
Wstałam wcześnie,
słonko na wzgórze się wdrapało.
Poranny promień ogrzał trawę
od rosy białą, a wiatr codziennie
na piaskach wszech stron hula.
Odkąd weszłam w tę ciszę, zapomniałam,
o porach posiłków i obiedzie.
Pies i kot przyjaciele moi,
miską pustą znak dają,
że pora posiłków też bywa.
Zapach kawy w filiżance,
komputer włączony, gra muzyka.
Przystanął czas nad domem,
nad nami, skończył się świat.
Zbudziliśmy się szczęśliwi i sami,
że nowy dzień jest przed nami.
Wieczorem gdy wszystko usypia,
odzywa się dziwna muzyka.