ŚWIĘTY SZCZEPANIE
Kazimierz Surzyn
Apostole pierwszy męczenniku diakonie
Opiekunie wdów i ludzi ubogich
Cudotwórco głoszący Ewangelię gorliwie
Otwarcie mówiący o Chrystusa boskości
Tyś duchem świętym przepełniony
Pochwalony na wieki wieków
Gruntownie chciałeś zreformować judaizm
Lecz u współczesnych rozumiany nie byłeś
Bestialsko przez Żydów ukamienowany
W godzinie śmierci modlący się za prześladowców
Niebo otwarte i Jezusa widzący
Z kamieniami na księdze spoczywającymi
W rękach trzymanymi kamieniami
Z kadzielnicą w dłoni prawej
Z naczyniem na kadzidło albo Krzyżem w lewej
Patronie stajennych woźniców
Stangretów tkaczy krawców
Stolarzy kamieniarzy
Bednarzy murarzy
Wierni wzywają Ciebie
I błagają o wsparcie
W bólu kamicy kolki głowy
I życia doczesnego odnowy
Trzeba u Ciebie śmierć łagodną wypraszać
Nasz wzorcu świętości niedościgniony
I tak jak Ty winy innym odpuszczać
Módl się za nami Święty Szczepanie