Syn i matka
Niechaj chroni syna Bóg.
Syn porzuca ojca próg.
W śpiewie matki opuszczonej,
W sercu matki opuszczone,
radość złości gości.
Zniszczył swoje własne cienie
wspomniał matkę w wiecznej krainie.
Lecz czy widzieliście ojca,
ze spuszczoną głową, złamana duszą?
Lecz jak myślicie, co dręczyło ojca?
Oblicze, którym byłam, które mi stworzył!
W śmierci jestem już pomszczona i uspokojona.