Ta muszelka nocy
Zygmunt Jan Prusiński
Nie będziesz się opierała moim rękom
muszelka w nocy błyszczy gwiazdą.
Mozaika zagęszczona pragnieniem
wypukla się jak pączek kasztana.
Zdejmuję z ciebie ostatnią szatę
przed podróżą do Zatoki Delfinów –
by w ciemności przytulić ręce.
Te ręce – twoje i moje
to jak pogodne powroty –
dźwięczy strzała wypuszczona z łuku
wyłania się temperatura smaku.
Odrobinę zaczekaj na deser
znam tajemnice leśnej mowy
w tudzież głębokich połyskiwań
a za oknem kukułka kuka
a sójka wybiera się nad morze.
Pewnie ją spotkamy po zachodniej
stronie na wydmach.
13.5.2013 – Ustka
Poniedziałek 18:05
Wiersz z książki “Córka Wiatru”