to nie jest wiersz
Halina Surmacz
to nie jest wiersz
to naprawdę nie jest wiersz
ta plątanina rurek przewodów kabli
wzbudza we mnie strach błagalne spojrzenie
Małgosi nie trzeba kroić
kanapek
pokarm wlewa się prosto do żołądka
Małgosia nie rozumie nie umie
ale w źrenicach widać jak bardzo boli
jej mama ma 38 lat a kręgosłup 80 letniej kobiety
nie spała od dawna tyle ile ten pan
który nie miał nigdy rodziny
i ten pan który posiada kota
na tle podtrzymywania gatunku
i pani co nigdy nie podłączała kroplówki
swojemu dziecku
nigdy nie musieli
codziennie… codziennie!
ten pan ta pani przyglądają się
jak Małgosia z każdą sekundą
ma mniej powietrza i coraz więcej
rurek przewodów kabli