Rozsypane szczęścia dnia
Oplotły dzisiaj me skronie
Warkocz spięty klepsydrą czasu
Krok ciężki każdego dnia
Umykającym czasem
Mijający przechodnia
Co u progu zachodu słońca
Wpadając w zadumę
Nad bytem gwiazd
Rozświetlających uliczny mrok
W księżycowym blasku
Zanurzył swoje myśli
W jednej z nich
Nie licząc godzin zegara
Ani dat kalendarza
…. Okruszki istnienia dojrzał
W szkatule mej duszy
W Spacerze brzegu mego życia
Uchylam drzwi swojego domu
…. Cicha przystań
Na fundamencie
Dobra i wiary
Ludzkich życzliwych dłoni
By
Z resztek nadziei
Zachować wartości nieprzemijające
Pamiętać o innych
I Przyozdobić kokardą wnętrza losu
PAMIETAJ ŚWIAT JEST MALOWANY PIĘKNA KREDKĄ MUSISZ TYLKO TO DOSTRZEC .
Nie potrzebny Ci podziw całego świata wystarczy, że w oczach jednej, najważniejszej osoby błyszczysz jak diament