Uskrzydlij się w mej miłości

Uskrzydlij się w mej miłości
Zygmunt Jan Prusiński

Katarzynie Domagale

Nie mam teraz czasu w sadzie pracować,
tym bardziej w polnych ramionach.
Uskrzydlij się w mej miłości –
mam swoje tajemnice ponadziemskie.

Okryjemy się chmurami, morwy zasłonią
naszą nagość w tańcu na polanie.
Trawa dzisiaj gościnna, zaprasza,
będziemy poznawali się powolutku.

Przybliż się do mnie jak ptak szuka
miejsca na gałęzi by spocząć. –
Skrzydła ci otworzę jak książkę,
wejdę do środka z drobną pieszczotą…

Orkiestra moja zagra ci nutki
mało znane, jaskółki w slalomie lotu
puszczają do ciebie oko, pozdrów ich,
to są moi przyjaciele w przyrodzie.

Okaż mi Katarzyno że jesteś kobietą,
naucz mnie być wytwornym w miłości.
Uskrzydlisz wysoko erotyczny wiersz,
a wieczorem pójdziemy razem potańczyć.

28.10.2010 – Ustka
Czwartek 17:42

Wiersz z książki „Niebieski blues”