W setną rocznicę urodzin Jana Pawła II
Antonina Marcinkiewicz
Był czas
gdy przestawały dzwonić dzwony kościołów
po kątach kryły się wyrzuty sumienia
a miłość w kolczastej koronie
krwawiła w oczekiwaniu
Bóg Cię wybrał
uczynił pielgrzymem świata
który niczym fala kojąca
używając słowa i krzyża
uczyłeś ludzi pojednania
uzdrawiania ran miłością
pokornej modlitwy i przebaczania
sensu zaczął nabierać
opustoszały kielich nadziei
Abba Ojcze-zawołałeś
i rozdzwoniły się znów
milczące dzwony kościołów
sumienia zaczęły się odradzać czystością
w świetle blasku i wiary
z iskry miłości rozpaliły się pochodnie
przechadzasz się z Panem po niebiańskich ogrodach
i czekasz na zagubionych Boski Przewoźniku