W tańcu z wiatrem
Anna Zimna – Węgielska
Miasto pragnieniami zaludnione
Marzeń szukając
Jak wyspa bezludna
Szukająca życia
Tego ze snu bajkowego
Wspinajac się po promieniach słońca
Szukając drugiej szansy
Na jeszcze jedno jutro
W tym wyśnionym ogrodzie
Pełnym barw i śpiewu ptaków
W tańcu z wiatrem
Kołyszę swoje wspomnienia
By godnie zamknąć swoją księgę
Tuliwszy w dłoniach zroszoną łzą szczerą
By spleść lata w podróż ostatnią
Czekając na drugą szansę
W krainie tajemnej
Kroków szukać próżno
One bowiem wiedzą jedno
Czasu nie zatrzymasz
On płynie swoim potokiem
W poszukiwaniu swojej przystani