Stwierdzam że w każdej rzeczy
ukryta jest inna rzecz
no tak to ona sama rzeczy nieodkryta
w która w niej zamieszkała
ale ja mając świadomość
odczuwam i myślę
czy jestem może taki jak jakaś rzecz
czy we mnie jest czegoś za dużo
a może za mało?
czułbym się bardziej szczęśliwy
gdybym był tylko swoim ciałem
ale jestem czymś więcej niż tylko tym
tylko czy ja wiem że żyję
czy tylko wiem że to wiem?
urodziłem się dzięki sile niezależnej ode mnie
kimże więc jestem?
kiedy znajdę siebie
między filarami zagmatwanych konstrukcji myśli
i kilku znaczeń i symboli w porządku schematycznym
gdy wiecznym dotykiem udowodnisz czułość
to serce od igieł spięte ożyje
i będę ciebie pewnym