Wierzbo płacząca
Helena Szymko
przeglądasz się w błękicie wody –
kąpiesz w niej młodziutki witki
dodając sobie urody
rozłożystą koroną
ubarwiasz krajobraz dokoła
jesteś tym miejscem na ziemi
gdzie można przysiąść i zasnąć
a budząc się w twoim cieniu
chcieć życie zaczynać od nowa
twój cień przydatny jest ludziom
gdy słońce swym żarem praży
miło jest siąść pod twym drzewem
gdy wiatr muska chłodem po twarzy
spoglądać w dal przed siebie
czuć zapach ziemi i trawy
wsłuchiwać w pisk mew na niebie
i w rechot nad wodą żaby