wiosenna

wiosenna
Jarosław Pasztuła

nastał czas na miłość
wczesną wiosną
zakwitły zawilce
w powietrzu pachniało
zapachem naszych ciał

słońce nie tak wysoko
promienie zbliżyły światy
bliżej ku sobie
byłaś przy mnie
ja przy tobie

dojrzewały pąki
zielone nierozłożone listki
zrywałem bazie do wazonu
uśmiechała się radośnie

zachwycony nie widziałem
nic prócz utęsknionych spojrzeń
długie rzęsy kręcone włosy

usta czerwone wiosenne
marzenie nie miało końca