Wiosna go nie zaskoczy

Wiosna go nie zaskoczy
Janusz Strugała

Zima śnieży, smaga wiatrem,
sroży się i mitręży.
Smutne dni pokutą,
nawet poeta duchowo głoduje.
Za oknem nic nie frapuje.
Nie jest zaskoczony.
Recytuje wiersze rozpalone latem,
malowane wiosną, wydumane jesienią.
Dzisiaj lepi wersy w czerni i bieli.
Łże kreatywnie.
Pastwi się nad piórem.
Rymy jałmużną spragnionym czytelnikom.
Dni choć szare, coraz dłuższe.
Wiosna go nie zaskoczy.
W wyobraźni spaceruje po łąkach,
wysianych pszenicą polach.
Pomysły buzują.
Bądźcie cierpliwi…