Wszystko przemija
Janusz Strugała
wszystko przemija
dni jak lawa stygną
myśli jak wierzba płaczą
ironią losu zakłamane
zdejmuję maskę
przypiętą lichą zszywką
nagą nieromatyczną nutą
rozgrzebuję wspomnienia jak kret
śpiewam i konam
kaleki skremowany świat
ósmy cud senne zwidy
sprzątaczka snów dziewica
utka dni szalem marzeń
osełką wiary niepokornej
zamknąłem oczy
serce gburowato bije
wahadło tętni
kosmatym sytym rytmem