Z nadzieją na jutro
Helena Szymko
Gdy zapada zmrok – świat osłania noc
księżyc w pełni coraz jaśniej świeci
nie boję się – bo w ciszy tej nocy
wciąż słyszę twój ciepły czuły głos
i choć to tylko trzepot skrzydeł ćmy
twoje słowa tęsknotą brzmią
bez ciebie wszystkie chwile są ponure
za oknem jesień układa melancholijne myśli
mój wiersz – jak pejzaż z mojego snu o tobie
rozłożył się na złocistych liściach klonu
jego strofy drżą, gdy wiatr je pieści czule
kolejna świeca gaśnie zapada cisza
myśli milkną w głowie
zasypiam – w tęsknocie za tobą
z nadzieją na jutro