Z oddali w oddali…
Zygmunt Jan Prusiński
Z ODDALI W ODDALI…
Motto: “Ach ten promienny uśmiech Twój Kasiu…
A poezja Pana Zygmunta, wręcz chwyta za serce”.
Elżbieta Żak – Wróbel
Nie ma pierwszej Damy Poezji,
nie ma i jaskółek. Jest obraz w pustych ramkach,
szybki też nie ma i pająka z pajęczyną.
Z doskoku myślę co teraz robi,
każdy jej szczegół ciała zapisuję do książki,
czy myje się czy myśli o mnie
składając po swojemu modlitwę o szczęściu.
Katarzyna jest moim drzewem,
rozwija swe gałązki i liście. Uśmiech w słowie
przekazuje bym tej samotności
nie rozpalał wokół drzewa.
Unoszę swe skrzydła w poezji,
rozczulam chmury by nie gęstniały
– w niej jestem jak ona we mnie,
miłość podąża na boso cieniem własnym.
Utrzymam to napięcie na wybranej nucie,
wezmę gitarę i pogram improwizacje –
“Blues zakochanego poety” – niech brzmi…
31.10.2010 – Ustka
Niedziela 7:05
Wiersz z książki „Niebieski blues”