Zachód słońca
Bronisława Góralczyk
Przez oświetlone
jasnym blaskiem okno
sprytnie przenikają
złociste promienie
kładąc się leniwie
na szybach mebli
malując jednocześnie
wspaniały obraz
zachodzącego słońca
mieniącego się barwami
granatu i czerwieni
pomiędzy
różnokształtnymi
chmurami
kryjącego się
za horyzontem
mijającego dnia…
Słońce zaszło…
by wreszcie odpocząć
po całodziennej
męczącej wędrówce
elipsoidą
bezkresnego nieba
Gliwice 18.05.2007 r.