Zapomnieliśmy o świecie
Janusz Strugała
świt nam zazdrości
to zachód nas tu zwabił
był bajecznie piękny
położyłaś mi głowę na ramieniu
szeptałaś zostańmy tu
wabił zapach kwitnącej nawłoci
i chabrów
mieliśmy intymny śpiwór
chutliwie kusił żądzą aktu
niepotrzebnie
nasze ciała zespolone
wieczorną bryzą
chciały się usypiać
sobą zauroczone
ta noc była niebywała
słowa niepotrzebne
zniewalałem cię gwiazdami
ciepłem rąk
zapomnieliśmy o świecie
o uniwersum
ciała i dusze zespolone
doczekały świtu
on nam zazdrościł