Zauroczeni miłością
Janusz Strugała
rozstaliśmy się zalotnym porankiem
diamenty uczuć przycichły
w promieniach słońca
byłaś niegrzeczna
kobiecą atencją perlona
zwabiłaś dwa serca do siebie
zamknęły się w muszli pożądania
szeptałaś że ten czas będzie idyllą
moje myśli zaklęte samotnością
pulsowały coraz szybciej
w takt uwielbienia
byłaś rusałką i gorącą lawą
która spływała na moje ramiona
wulkan uczuć nie nabrzmiewał długo
wybuchł bezwstydną fontanną
opętałaś mnie moje bezmiary tęsknoty
zauroczonych miłością
przyjęła cicha noc