Biała damo miodem pachnąca

Biała damo miodem pachnąca
Zygmunt Jan Prusiński

Gabrieli Sieradzkiej

Niby oswobodzony jestem w poezji, a jednak
kamienie mówią do mnie, że wciąż moje serce
niespokojne. Uciekam od krzyku światła,
rozgrzewam leśne owoce i myśli o tobie –
zewsząd. Opiekuję się jesiennymi obrazami,
żywymi wciąż na drodze kędy idę i dopisuję
do uroku twego kilka uśmiechów – i pacierzy
w danej myśli ulotnej z odbitej kałuży nieba.

Za mną płyną melodie, szukam w tych oczach
odblask iskier i miłości ukrytej właśnie
na tej drodze, gdzie daniele i sarny umykają
ode mnie – a przecież potrzebuję towarzystwa
z naturalnego wyciszenia poza miastem.
Wątpliwy to blues Gabrielo, gdzie sosny milczą
choć wiedzą, ile przeszedłem tych dróg
za tobą. – Widzę twoje piersi jak dwie róże…

I nic poza tym w wątpliwej asekuracji smaku.

9.10.2010 – Ustka
Sobota 21:06

Wiersz z książki „Niebieski blues”