Archiwum kategorii: Elżbieta Andrzejewska

Jest sobie życie

Jest sobie życie
Elżbieta Andrzejewska

Jest sobie życie

Nie ambitnie
Nie tuzinkowo
Nie poddano zbytnio
Osobie
Osobom.

Intymnie
Z odwagą
I nie przesadną skromnością
Nie na pokaz
I nie na wynos.

Jest sobie życie.

Ma się dobrze
Nic nie udaje
Nie łasi się do tęsknot
I niespełnień
I tego co trąci bylejakością.

Śmiało sięga po szczęście.

Jest w nim obecne.

On

On
Elżbieta Andrzejewska

Odejście to tylko zmiana
miejsca na mapie serca
kwiaty i tak zakwitną na szarości.

Łzy w roztargnionym uśmiechu.

Od tamtego dnia
peron drugi nigdy nie jest pusty.

Nasze spotkanie ma spojrzenie dwóch czasów.

Pamięć

Pamięć
Elżbieta Andrzejewska

Nikłym uśmiechem
wobec życia
stwarzała świat wiary
w Boga.
Rozumiała
więcej niż mówiła.

Pamięć moja
skąpo odziana w spotkania
weszła o świcie do domu
spod dziesiątki.

Stąpam na palcach
by nie spłoszyć odejścia.
Zapamiętuję obraz z Biblii.

Przecież jest tam mieszkań wiele.

Łza ukołysana cichnie
w kołysce snu
jak dziecko rodzące się do wieczności.

W krainie
dusz nie przeszkadza już ciało.
Nie przeszkadza.

W bezdeszczowych ogrodach
miłość podlewa kwiaty.

My

My
Elżbieta Andrzejewska

My

Ptak nam usiadł na stoliku
Płatek róży na policzku
I biedronka na paznokciu
Kot się łasi

Mrużysz oczy
To od słońca
Parę piegów
Trochę zmarszczek

To co warto
To być razem
Choć niekiedy
Na dwóch brzegach

Ja os0bna
Ty osobny

Nie mów jeszcze o miłości

Słowa tylko przeszkadzają
Chłonąć to co jest ulotne
Wolę dotyk twojej dłoni
Twoje ramię

Czas mam przecież zawsze sprzyja
Jeśli zechcę
Jeśli zechcesz

Podróż

Podróż
Elżbieta Andrzejewska

Mówisz mi że wszystko dobrze
robiąc długie pauzy pomiędzy słowami
ja zaś wiem że drżysz wewnętrznie
żeby nie spłoszyć kolejnego dnia
przeżyć to przed czym nie chcesz uciec

Słucham pauz
które wypełniam modlitwą
z powodu wiary i rozumienia

Była przecież w tak wielu miejscach
wewnętrznych miast i pustyń
już wtedy czułam że Cię spotkam
że będę tutaj

Nie pytam o nic żeby nie spłoszyć milczenia
jakże cennego w czasach nadmiaru łow i deklaracji
jesteś bezpieczna gdziekolwiek jesteś
świadoma siebie i tej zależności
która bierze się ze słów
Jezu Ufam Tobie

Wie że u Ciebie słonecznie i gwarno
jesteś przecież w kraju słów które tworzą mosty
pomiędzy ludźmi w zewnętrznym wymiarze bycia

Tęsknię do ciepłych dni nad morskim brzegiem wielu mórz

Tęsknota jest dobra i miłość jest dobra
przecież to oczywiste
a jednak trzeba sobie przypominać.

Rozstanie

Rozstanie
Andrzejewska Elżbieta

Tak wiele wniosłaś
W żyć wiele
A nieobecność nie ma nic do rzeczy

Jesteś cząstką tak wielu istnień
W świetle tej prawdy
Ktòra sprawia dobro
Uśmiechem i gestem
Przeradza w miłość słowo
Jestem

Pamiętam dobrze
Dzień Twoich zaślubin
Kwiaty we włosach
Spojrzenie dwòch światòw

Pamiętam szczęście.

Dotyk

Dotyk
Elżbieta Andrzejewska

Róża w tobie kwitnie
ta z rosą
która wyszła z mgły
jak ty
barwna kolorami wiosny
ubrana w nadzieję jak w kwiaty
z pierwszych zauroczeń
aż po zmierzch
obecnego teraz.

Bądź kwiatem każdej wiosny
wplecionym w wydarzenia
czterech pór roku.

Bądź kwiatem zimą.