gdy ciebie zabraknie

gdy ciebie zabraknie
Jarosław Pasztuła

wśród ulic i skrzyżowań
wyciągam do ciebie dłoń

odpychasz odkładasz na bok
jak rzecz nieważną

był taki dzień gdy kochałaś

teraz gdy ciebie zabraknie
w moim sercu gdzieś na dnie

odkryjemy się na nowo
zapragniesz dotyku

wrócisz myślami i wspomnisz słowa
pisałem listy

dzwoniłem do drzwi
nikt nie otwierał ich