…leży…

…leży…
Robert A. Dyduła

z jej oczu wypełza wąż
NIE!!!
to węgorz
obok jezioro
jej ciało unosi ostatnia fala
usta zielone
paznokci nie ma
oddech
już dawno zatkane płuco bełkocze
westchnieniem larwy
zatykającej tchawicę
uśmiech
blady
śmiertelnie krwawy

zamiast oczu
dwa znicze
nic nie widzą
nic nie słyszą

DyRo
Kołobrzeg
1 kwietnia 2019 roku