Mewy

Mewy
Małgorzata Orzechowska Brol

zawiły i gęsty jest
obraz okoliczności

nade mną
mewa trzepocze skrzydłami

widzę jej cień wyraźny
niebo jest wszechobecne

myślenie o całości
pozwala mi przeżyć

siedzę nad brzegiem morza
wiatr rozwiewa chmury

za białym parawanem
widać dal

twoje milczenie ma wymowę
przylatujących i odlatujących mew

zamiast przezornie milczeć
moje zdziwienie

nie jest drwiną

obok starych grzechów
pojawiły się nowe

zamiana krajobrazów na strofy
wspaniała rzeczywistość

zamykam ją na klucz
mewy wrzuciły go do morza