Niech się zdarzy…

Niech się zdarzy…
Bronisława Góralczyk

Koniec Zimy (srebrnych) czarów
baśni jakich mało
i tych dźwięcznych brzmień janczarów
gdy się sańmi gnało

Teraz Zima (niczym dama)
w szacie śnieżnobiałej
śpi w niebiosach (całkiem sama)
jak w kolebce białej

A z niebiosów Wiosna kroczy
(w rytmie wprost tanecznym)
by radować nasze oczy
blaskiem dnia słonecznym

Już czekają aż przybędzie
ta wiosenna pora
na jeziorze – dwa łabędzie
w parku – łuk Amora

Błysną znowu młode oczy
serca będą wierzyć
że je Wiosna zauroczy
gamą barw i przeżyć

* * *

A i mnie się jeszcze marzy
jeszcze dziś w to wierzę
że się w życiu moim zdarzy
miłość jak w operze

Więc niech Wiosna przyjdzie do nas
w pełnej gotowości…
odmłodzona i zielona
z koszem barw miłości

Gliwice 21.03.2008 r.