(nie)obecna

(nie)obecna
Magdalena Łubkowska

jestem tą
której zdarzyła się
miłość

z nieba sypało nam się lato
nachylałeś słońce
do moich rąk
między wargami przepływały
najczulsze sny

jestem tą
która już nigdy nie zakwitnie
żadnym kolorem

kładę dłonie
na martwej miłości
cisza pęka
od nadmiaru milczenia
przygryzam wargi do słonej krwi
która wypełnia żyły
umarłych nocy i dni

rodzę się na nowo
w bólu
wciąż żywych snów

Inspiracja utworem Haliny Poświatowskiej bez tytułu, /”Jestem Julią…” /