Odejście

Odejście
Marian Jedlecki

Pani mnie dzisiaj przeraża
tamte słowa jeszcze mnie bolą
w dłoni wilgotnej
trzyma pani moją dłoń drżącą

pani dziś uśmiech przesyła
w kolorze nadziei
a jednak nad morzem szaro i smutno
nie ma już ognia co serce rozgrzewa
fale do brzegu nie płyną
i mewa dalej krzyczy na mnie

w szklance Madera czerwona
cierpki smak dostała i słowo cierpkie
kelner niegrzeczny złe znaki przesyła

a pani pewno ma nadzieję
i chciałby Czas cofnąć
ale ja słucham i mówię
od dzisiaj nie ma już nas