Okupuję w sobie zaklęcia

Okupuję w sobie zaklęcia
Zygmunt Jan Prusiński

Grażynie Gajdzie

Twój słonecznik jest piękny,
w twoich rękach mówi do mnie
innym językiem.

Mistrz van Gogh by się ucieszył,
napiszę do niego o tobie –
ta przemawiająca figura
skrzydła mi otwiera.

Wyobrażasz sobie spotkanie z poetą –
na żywo bym napisał wiersz,
byłby rwącym strumieniem i szeptem!

W tej scenerii jak w teatrze
zagralibyśmy rolę kochania kwiatu –
żyto by nam zagrało poszum
lirycznej ballady w zgodzie z naturą.

Weź mnie jak motyla delikatnie,
przytul do piersi – otworzę ci rozdział,
tylko o miłości – tylko o szczęściu!

– Zagram w tobie żółtym kolorem…

20.10.2010 – Ustka
Środa 9:37

Wiersz z książki „Niebieski blues”