Tak ponuro i tak cicho się zrobiło…

Tak ponuro i tak cicho się zrobiło…
Bronisława Góralczyk

Tak ponuro i tak cicho się zrobiło,
aż się zdziwił stary staw, zielony cały…
a to deszcz i sina mgła nad stawem płyną,
jakby smutek i tęsknota się spotkały…

Cóż, już jesień – taka szara i zamglona;
ta mi listu nie przyniesie od Amora
(tak jak wiosna – pełna wdzięku i zielona),
lecz nostalgią mnie otoczy smutna pora…

Czas szarości i tęsknoty niepojętej
za złocistym w blasku słońca zboża łanem,
za paletą barw w ogrodach rozkwitniętych –
grać mi będzie, jak ten wiatr, co łkał nad ranem…

Gliwice 19.10.2010 r.