W gonitwie

W gonitwie
Anna Zimna-Węgielska

Nie goń wiatru w polu
Przysiądź na samotnym kamieniu
Wsłuchaj się w szelest trawy
Odczytuj życie między wierszami
Czerp tylko to co pokrzepi serce spragnione
Smutki schowaj do lamusa
Melodią dnia niech będzie radość
Bo życie to wielki dar
To dar istnienia
Dajmy wszystko co możemy
Również to czego pragniemy
Bo życie to nie bajka
Lecz ciągła walka
W gonitwie po kamienistej drodze
Z bukietem róż co posiada kolce
I zdawać by się mogło
Otchłań nie do przebycia
Nic mylnego wszystko jest do przeżycia
Nasze dni są pełne przygód, marzeń
Głębokich tajemnic
Jak
Kosz kolorowych snów
Bo gdy człowiek to posiada
Dążąc do celu pokona wszelakie zawieje
Zdobywając swoje trofea
Nie będzie musiał prosić o więcej
Tak niewiele do szczęścia potrzeba
Patrz sercem kieruj się wiarą
Otwórz drzwi gdy ktoś zapuka
To wystarczy
Na tym ziemskim padole
Czas tak szybko ucieka
Jak pędzące konie
One wiedzą dokąd przed siebie
My to duża niewiadoma
Wszak w alejach naszych
Zakrętów jest wiele
Pokonasz bądź tylko człowiekiem
I kochaj sercem