WYCISZENIE

WYCISZENIE
Kazimierz Surzyn

Strasznie mroczna ta cisza
choć zdaje się taka przeźroczysta
z bieli ścian wydobyta
czasem skrzypi dębowym blatem stołu
przy którym dawno już nikt nie siedział
zimne mury skostniałych chwil
kończącego się piasku w klepsydrze
śnieżne firanki falowane
lekko poruszył sercem wiatr
co wdarł się do środka
uchylonym warkoczem słonecznej wiązki
szuka drzwi do jutra bez cierpień