zarażać

zarażać
Jarosław Pasztuła

zbliżamy się do granic
gdzie czas płynie szybciej
z motywami uciekają chwile

chciałbym zostać
jeszcze przez kilka lat
kilka dni by zawrócić

przeliczam minuty na tabletki
by móc żyć czas jak rzeka
mozolnie sunie z gór do morza

początek zawsze się zaczyna i kończy
dlaczego
bo życie ponoć wieczne
jest dzień bądźmy nim
nocą sen odkryje kilka gwiazd

przed świtem kochanków kolejny świt
życie kłody radość smutek
świat nieznany potrzeby gdy marzysz
mimo ciężkiej pracy nie stać cię na nic

nie masz sił upadasz
czas nie ma granic
po co gonić

gdzie odlatują ptaki
zawsze wracają do tych samych gniazd
by odnowa żyć zarażać życiem
żyj kochaj bądź kochaną