Zaszłaś daleko

Zaszłaś daleko
Zygmunt Jan Prusiński

Piszę wiersze bo chcę żyć
składać w nich nowe życie.
Pomiędzy wierzbami na drodze
a kulminacją rozkwitania łąk.
– I nie ma w tym przesady…

ZASZŁAŚ DALEKO

Motto: “Książki nie odebrałem,
ale mnie to nie dziwi, bo tak wiele drobnostek było
do pamiętania”
– Cyprian Kamil Norwid –

Odpoczywałem, bliżej okna
żeby mieć prześwit i zapach wiosny
też bliżej. W ogóle bliżej jest łatwiej,
wtedy tworzy się zwężenie wąskiej myśli.

Aspiracje twoje są dalej, rozkwitasz
umiejętnie trącasz brązowy listek
a przy tym śpiewasz. Jest w tym i pokuta,
zapach upragnionego ciała…

Rozmieniamy rzeczy i dotykamy, odwilż
pulchnieje jak pączek zakwitania –
wróciły bociany i szepty. Nikt jednak
nie jest w stanie zrozumieć.

I ja nie rozumiem i ty nie rozumiesz, blask
odbija się o taflę wody w pokorze
snuję ciepło wiersza i dylematy zawarte,
chodź zrobiłem kawę – usiądziemy.

24.12.2013 – Ustka
Wtorek 9:35

Wiersz z książki „Sokoły w tanecznych chmurach”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *