jutro

jutro
Jarosław Pasztuła

nie dam rady by brodzić
rozdzierać szaty każdy krok
taszczyć się z zamiarem o innowację jutra

sensacją zbudzę porę dnia
odmienię linię życia
twarzy nie zmienię

pokryję na zielono pokój
wyprostuję rozważania

prostolinijny wytoczę się na ulicę
będę wrzeszczał by uwierzył w słowo tłum
w słowa które niosę na jutro