SKARB

SKARB
Kazimierz Surzyn

Biega po korytarzu i po pokojach
z przytupem i zdrowym uśmiechem
a w wyciągniętych z półki garnkach
gotuje zupkę mieszając łyżeczką.

Przytula mnie ściskając za szyję
i całuje delikatnie w policzki.
Podaje do przeczytania “Co robi Pucio”
“Pucio w mieście” albo “Wierszyki.”

Przy muzyce obraca się dookoła
i rąbiąc wygibasy śpiewa swoją nutką.
Kiedy tuli zajączka jest bardzo wesoła
co widać w anielskim spojrzeniu.

Lubi gimnastykę – do góry nóżki
rowerek przysiady i w bok rączki.
Już ładnie gaworzy “ma – ma” “ta – ta”
“o – u – la – la” “da – da” “ba – ba”
“du – da” “he – he” ” a – la” ” la – la”.
Stoi za drzwiami i puka a gdy mówię
proszę dzień dobry jest przeszczęśliwa.

Zachwycona wszystkim na spacerach –
ptaszkiem trawą zbieraniem kwiatów
kamyczkami i listkami na krzewach
a nawet dymem unoszącym się z kominów
patrząc aż serca nam rosną z miłości.