SOR

SOR
Sylwia Błeńska

czas jak krople
z nieszczelnego kranu
z impetem pach pach pach

co jakiś czas
zza kolejnych drzwi
wywoływany numer osiemdziesiąt
jeden

z godziny osiemnastej dwudziesta druga
dwudziesta druga trzydzieści
dwudziesta trzecia
cyfry
zmieniają się jak na paragonie

a w naczyniu
przelewa się woda

Sylwia Błeńska 4.6.2019