spłonąć z miłości

spłonąć z miłości
Jarosław Pasztuła

widzisz
zaczynam płonąć
spalam się na popiół
brakuje tchu serca rytm

układa do snu zakochane
dłonie pod głową

zrób co zechcesz
podpal ten ląd bym odpalił się
petarda uczuć emocje na wodzy

jeśli zechcesz spłoszysz mnie
z kormoranami do lotu
powietrze przecinają amory

kolorowy gdy widzisz mnie
onieśmielony z makaronem w ustach
niezdarny gdy ty lądujesz blisko