Luty

Luty
Bronisława Góralczyk

W cichym lesie kroki słyszę
i szuranie ciężkich butów…

To z pewnością w leśną ciszę
wkradł się nagle huncwot luty…

Bo w policzki drań mnie szczypie
i swą siłę drań ogłasza…

Czemuś wrócił, chłodny typie?!…
Nikt cię tutaj nie zapraszał!

Gliwice 01.02.2011 r.