nic więcej

nic więcej
Danuta Ostrowska

chciałbym usiąść z tobą
przy stole z obrusem
niesplamionym

przełamać kawałek chleba
pachnący domem
z oknem na twoje myśli

chciałbym się z tobą zestarzeć
w ogrodzie gdzie jabłoń
roni cudowne jabłuszka

zapatrzeć rozpłynąć
zanurzyć bezpiecznie
w głębinie miłości

trzymać mocno za rękę
gdy droga się urwie
nad przepaścią

więc spójrz rozpoznaj
daj dłoń
nic więcej