Pokarm duszy

Pokarm duszy
Małgorzata Orzechowska Brol

wiatru
lustrzanym odbiciem jesteś
mieszkasz w moim
umyśle i ciele
czasem jak motyl
przysiadasz na moim
skrawku głowy
zawsze przy mnie bądź
nigdy nie odchodź
nawet w myślach
lubię siedzieć na
twych kolanach
jak na ulubionej
ławce w parku
gdy upadnę to mnie
podnieś
do smaku twych ust
by nadal żyć
karm mnie swoim ciepłem
jak najlepszą kanapką życia