Świsłocz

Świsłocz
Marek Górynowicz

nie zapisałem tego
miała skórę matki
i uśmiech ojca
wyłowiony z tłumu

po tamtej stronie
drzewa mają inny kolor
szumią zobojętniałym językiem
lodowatego wiatru

na odnalezionej rzęsie
ostatnia łza
ciało przykryte rzeką
w które ciężko uwierzyć